Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pirotechmaan Gość
|
Wysłany: Wto Cze 17, 2003 2:02 pm Temat postu: Szelka [Aerial Shell] str. 1-20 |
|
|
Daje nowy temat aby nie zgubić tego zdjęcia i filmu
film : http://nowa.pirotechnika.one.pl/www2/szelka1a.mpg
Jak napisalem wcześniej, za "krotki" byl opóźniacz. W próbie statycznej dal opoźnienie 3,5 sek. ale w czasie strzału , cisnienie znacznie podnioslo prędkosć palenia opoźniacza. Ale ogólnie ok . Moj samóchod stał 100 m dalej i syrena się włączyła. Acha No i koń w stajni się sploszył
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirotechmaan Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 10:11 am Temat postu: |
|
|
Chylę czoło.
Ja zatrzymałem się na etapie poszukiwania odpowiedniej czaszy dla szelki (takiej, która wytrzyma wystrzał z moździerza).
Tak na marginesie: jak są robione kulki, tzn., że są bardzo twarde To jest sprasowany proch
Pozdrawiam. Rych. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RobertG

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 10:30 am Temat postu: |
|
|
Rysiek napisał: | Chylę czoło.
Ja zatrzymałem się na etapie poszukiwania odpowiedniej czaszy dla szelki (takiej, która wytrzyma wystrzał z moździerza).
Tak na marginesie: jak są robione kulki, tzn., że są bardzo twarde To jest sprasowany proch
Pozdrawiam. Rych. |
Kulki sa robione na trzy sposoby:
1. Profesjonalne np. japonskie to wieloetapowy proces prasowania jakiegos specjalnego laminowanego papieru (przynajmniej tyle sie doczytalem)
Amatorskie to:
2. gotowe plastykowe polkule (ktore mozna dosc drogo kupic w necie) z elementami dodatkowymi takimi jak dodatkowe przyklejane wzmocnienie otworu lontu, "ucho" do przytrzymania lontu zewnetrznego czy rurka w ktorej umieszcze sie lont wewnatrz szelki by material rozrywajacy inicjowac idealnie w srodku
Szelka plastykowa jest dosc niebezpieczna ze wzgledu na dosc twarde "odlamki" jednak polecana (przez amerykanow) amatorom jako trywialna w uzyciu.
3. papierowe amatorskie sa produkowane na zasadzie wielowarstwowego oklejania jakiegos gotowego wzorca kuli albo polkuli. Wzorzec oddziela sie folja po czym naklada warstwe po warstwie. Gotowa skorupa szelki powinna miec ok 5mm grubosci.
Zastanawialem sie ostatnio czy jest w Polsce jakas firma produkujaca plastykowe polkule. Np od duzych bombek choinkowych. moze nadalyby sie do przerobki? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 12:23 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki - widze że za bardzo kombinowałem.
"Tak na marginesie: jak są robione kulki, tzn., że są bardzo twarde To jest sprasowany proch " - sorry tutaj źle się wyraźiłem. Chodziło mi bardziej o proces produkcji "kulek" (nie wiem jak je nazywacie-gwiazdki) które rozpryskuje szelka. Składniki znam (mniej więcej) gorzej z proporcjami i formowaniem (żeby były okrągłe i twarde) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirotechmaan Gość
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 12:25 pm Temat postu: Obiecuję |
|
|
lamerwd napisał: | ....ale ogólnie to fascynujący efekt. Pirotechmanie jak możesz to zamieszczaj linki do kolejnych prób swoich produktów, zawsze to kolejne doświadczenia - tylko wizualnie ale zawsze to coś..... |
Naturalnie wrzucę filmy ( na serwer HNIW ). Niestety za wiele nie napiszę bo to w 100 % komercja . Mam nadzieję, na zrozumienie mnie. A jak nie będzie zroumienia to trudno . Ciekawi mnie cos innego. Jest to wyrob który musi się sprzedawać bo qrna wciska nam to zachod i gó..o do powiedzenia ma i wymiar sprawiedliwości, policja i inne służby. Napisał do mnie chłopak, który ma "kłopot" bo znaleziono u niego granat F1 ale bez zapalnika. Granat taki w zasadzie jest śmieciem bo TNT bez zapalnika ni kak nie idzie zdetonować. Natomiast bombki ( szelki ) sa groźne. Można przy ich pomocy z dużej odległości dokonywać : podpaleń czy demolek - po "wydlużeniu" czasu palenia opóźniacza. Moja bombka ma wielkość noki a robi demolkę np. w samochodzie czy w malym pokoju, do tego ma wlasność bomby zapaljącej ( jak inne fajerwerki ). A przecież bombki są i dużo większych kalibrów. Reasumując : wszystkie bomki wystrzeliwane z moździerzy powinny być nadzorowane. Jak Nie wiem. Ale jest to groźna broń co zamierzam też pokazać na swojej stronie
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
henry

Dołączył: 28 Gru 2002 Posty: 28
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 12:43 pm Temat postu: |
|
|
Niewatpliwie szelki sa grozne, ale tez efekt ich wybuchu jest czesto zdumiewajacy. Ponizej zdjecie takiej w "sam raz" szelki, w srodku znajduja sie gwiazdki, Pcz oraz na wierzchu kazdej z polkul proch blyskowy [KClO4 + Al]:
Na razie trzebaby sie zajac mniejszymi. Filmy z wybuchow szelek pirotechmanie mile widziane.
PS. Na zdjeciu to nie ja  _________________ Pozdrawiam, m |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirotechmaan Gość
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 12:55 pm Temat postu: |
|
|
henry napisał: |
Na razie trzebaby sie zajac mniejszymi. Filmy z wybuchow szelek pirotechmanie mile widziane. |
Ta bombka to kit. Potwierdza to zasadę aby nie ufać temu co widzicie a szczegolnie co pisze. ZA CIENKIE ŚCIANKI . Ale taką też mogę zrobić , tylko po co . Nawet nie mam gdzie tego próbować. Z moimi małymi szelkami ( masa calkowita 150 gram ) musialem się przenieść nie co dalej bo konie przestały mnie lubić ( za glosno im bylo ).
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
henry

Dołączył: 28 Gru 2002 Posty: 28
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 1:05 pm Temat postu: |
|
|
Nie dales sie zwiesc
Byc moze autorowi strony bardziej chodzilo o pokazanie ogolnej budowy i przykladowego wypelnienia szelki niz wnikanie w szczegoly. [choc sa wazne] _________________ Pozdrawiam, m |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirotechmaan Gość
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2003 9:28 pm Temat postu: Na razie .. |
|
|
Na razie koniec prób. Są zakończone - bo temat "rozpracowany" . Szelka ( polubiłem tą nazwę ) działa pięknie. Tylko żona mi nakrzyczała, że za głośno bylo ( mieszkam ze 2 km dalej od jeziorka ) . Więc wyjaśniam Komisariatowi Policji w moim mieście, że strzeliłem 3 sztuki przed 22. Jak miasto robi imprezę i "wali pokaz" ok. 24 to na zakłócanie ciszy nocnej sie nie uskarżam . A 3 sztuki to nie kilkaset . No i zrobilem 3 sztuki innego opóźniacza i "wszystko gra". Acha . Pomagał mi $nop , więc miałem sporo czasu aby z nim pogadać , stąd ma kolejną i pewno ostatnią *. Nie umie tylko za bardzo pisać na forum ale wie sporo
A o to próba :
film : http://www.pirotechnika.one.pl/szelka/szelka3.mpg
Pozdr. A |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RobertG

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 20, 2003 1:18 pm Temat postu: |
|
|
Rysiek napisał: | Dzięki - widze że za bardzo kombinowałem.
|
Chyba faktycznie nie do konca zrozumialem
Co do gwiazdek toczonych to sprawa wyglada tak ze szybko sposobu produkccji wyjasnic sie nie da zwlaszcza ze moze on sie nieznacznie roznic w zaleznosci od przepisu.
Ale w skrocie:
Aby byly okragle to musisz znalezc cos co nadeje sie na dobry rdzen. Powinno byc w miare idealnie owalne i dosc ciezkie. Swietnie nadawalby sie srot ale ABSOLUTNIE NIE POLECAM . Skutki w razie ew. bledu sa oczywiste. Dosc dobrze nadaja sie roznego rodzaju nasiona jak rowniez ... zwykle kluski czy zacierki takie jak do zupy.
Aby gwiazdki bylo twarde stosuje sie kombinacje lepiszcza z odpowiednim do niego rozpuszczalnikiem.
W wiekszosci prostych przepisow uzywa sie dekstryny oraz roztworu wodnoalkoholowego.
Lepsze efekty mozna uzyskac stosujac tworzywa takie jak parlon (ang.) czy ostatecznie PVC lub saran (ang.) razem z acetonem (lub 3-4% dodatkiem nitrocelulozy do acetonu). Zwlaszcza ze powyzsze substancje dzialaja rowniez jako "podkreslacz koloru".
Czesto stosuje sie rowniez naturalna gume (ang. red gum) ktora nie tylko jest doskonalym lepiszczem wraz z alkoholem ale rownie pieknie sie pali.
W kazdym badz razie najlepiej uzyc jakiegos sprawdzonego przepisu
[informacje czysto teoretyczne a poniewaz jak twierdzi Pirotechman to komercja wiec wiecej szczegulow nie bede pisal ] |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RobertG

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 20, 2003 1:32 pm Temat postu: |
|
|
pirotechmaan napisał: | henry napisał: |
|
Ta bombka to kit. Potwierdza to zasadę aby nie ufać temu co widzicie a szczegolnie co pisze. ZA CIENKIE ŚCIANKI . Ale taką też mogę zrobić , tylko po co . Nawet nie mam gdzie tego próbować. Z moimi małymi szelkami ( masa calkowita 150 gram ) musialem się przenieść nie co dalej bo konie przestały mnie lubić ( za glosno im bylo ).
|
Mialem troche czasu to obejrzalem dokladnie ta fotke i faktycznie to raczej kit. Co do grubosci scianek nie bede sie spieral. Wierze ze Pirotechman ma racje. Pewnie proch wynoszacy przepalil by to juz w mozdzierzy. Ale jest kilka innych szczegolow ktore jednoznacznie potwierdzaja ze to tylko model teoretyczny. Po pierwsze brak jest prawdopodobnie lontu. W tego typu konstrukcjach powinien byc on umiesszczony od spodu i na zdjeciu powinny byc widoczne charakterystyczne "wasy" inicjujace wyraznie usypany proch blyskowy.
Nie sadze by ktos wstawial lont w miejscu zlaczenia polkul bo tego tak sie nie robi. Zlaczenie to najslabszy punkt konstrukcyjny.
Druga rzecz to beznadziejnie rozlozenie materialu w polkulach. Po zlozeniu wszystko by sie poprzesuwalo tworzac w srodku niezly bajzel i napewno nie bylby to reguralny fireworks.
I prosba do Pirotechmana by odjal mi troche gwiazdek. Nie czuje sie wystarczajaco doksztalcony w dziedzinie piro by dzwigac taka ilosc odpowiedzialnosci za to co pisze  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ŚciArwA

Dołączył: 08 Sie 2002 Posty: 201 Skąd: już nie stąd :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RobertG

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 20, 2003 4:55 pm Temat postu: |
|
|
ŚciArwA napisał: | http://www.unitednuclear.com/shell.htm |
A tu juz wyglada kompletniej
Choc dalej bede sie upieral ze material pokazany na zdjeciu z naszego forum jest kiepsko ulozony. Z przeswitami na 1/3 wysokosci to w srodku zrobi sie "mlyn". No chyba ze swiatlo tak nieszczesliwie pada i to tylko moje wrazenia.
Ale faktycznie caly proces z grubsza pokazuje jak taka szelka wyglada. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoY
Dołączył: 07 Paź 2002 Posty: 57 Skąd: Unknow
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2003 7:34 pm Temat postu: |
|
|
Cos mi sie niechce wiezyc w te 120m A kuliste mozna wykonaz z gazety i wikolu, tylko trzeba uwazac zeby podczas owijania mieszanka sie wody nie napila .
ps. Jak ktos sie uprze to z pilki tenisowej srobi szelke (Joke) _________________ Jeszcze zyje  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Czw Cze 26, 2003 1:59 pm Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich!
Ostatnio tak się zastanawiałem czy ma sens użycie żywicy epoksydowej do zrobienia wyrzutni szelek (żeby skleić karton). Chyba że są tańsze sposoby lub gotowe rury których nie rozerwie kilkadziesiąt gram c.p.
Pozdrawiam. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2003 5:54 pm Temat postu: |
|
|
Wydaje się to prawdobodobne KClO3+s to mieszanka czuła na tarcie ale może coś z opużniaczem .Jakiego użyłeś? wzrost ciśnienia mógł spowodować wzrost prę. palenia. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mały

Dołączył: 31 Sie 2002 Posty: 193 Skąd: kraków
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2003 8:38 pm Temat postu: |
|
|
lamerwd napisał: | Wczoraj znów przeprowadziłem próbę szelki 75 mm. Niestety nieudana ale najwyraźniej zaczynam czaić dlaczego. Szelka wybuchła w moździerzu, moździerz rozerwany kupę huku i tyle. Wydaje mi sie że dzieje się tak ze względu na to że w szelce były gwiazdki białe zrobione na chloranie, węglu i PCz i prawdopodobnie one są odpowiedzialne za wybuch szelki w mortirze. Proszę o potwierdzenie mojej tezy - czy tego typu gwiazdki mogą powodować wybuch szelki w wyniku powstania bardzo dużego przyspieszenia po zapłonie mieszanki miotającej i zciśnięcia gwiazdek wewnątrz szelki. Zaznaczam że nieudane próby były raczej właśnie z udziałem tej partii gwiazdek. |
Zgodziłbym się raczej z kolegą KNO3 -najczęściej opużniacz nawala (znam z autopsji) wzrost ciśnienia powoduje bardzo szybkie spalenie lontu opużniającego.Niestety trzeba drogą doświadczalnych prób ustalić jego długość.Wiem że się to wiąże z pracą i wydatkami ale gotowej recepty raczej ci nikt nie poda ,poniewarz materiały urzywane przez amatorów pirotechniki są "małopowtarzalne"
Z osobistej obserwacji u mnie się sprawdziło- zamiast klasycznego lontu zrób cos jakby słupek prochowy np.wyciskając z obciętej strzykawki "masę prochową" na lakierze nitrocelulozowym średnicy jakieś --1,5 cm .U mnie słupek wynosił jakieś 3 cm długości.Oczywiście powierzchnie boczne osłonięte.Z prób wyglada mi na to że jest to mniej wrażliwe na wzrost cisnienia.Popróbuj sam.Poza tym widać "efekty palenia" opużniacza w czasie lotu. _________________ Mały
..."Jak mam czas to siedzę i myślę jak nie mam czasu to tylko siedzę" |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Czw Lip 24, 2003 6:51 pm Temat postu: |
|
|
Hejka!
Próbowałem wystrzelić szelkę za pomocą czarnego prochu ale mi wyleciała z 3-4m.
co z tym kurde zrobić????
a dysponuję tylko kno3...
a co do słupka z czarnego to takie stosują w profesjonalnych szelkach.
i do prochu możesz dodać mąki, dobre lepiszcze i spowalnia palenie
może ktoś dokładnie opisze swoją szelkę, moździerz i ł. miotający.???
Proszę o wszelkie dane
z góóóry thx _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RobertG

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 24, 2003 7:49 pm Temat postu: |
|
|
Do lamerwd:
Opisz dokladniej konstrukcje szalki.
Do Tomash:
Nie do konca rozumiem? Wyleciala na 3-4 metry i eksplodowala czy to maksymalna wysokosc? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|