Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skałt

Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 93 Skąd: lud
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 2:41 pm Temat postu: Roztwarzanie Au w wodzie królewskiej |
|
|
Witam
Czy ktoś może orientuje się co zrobić by otrzymać z wody królewskiej uprzednio roztworzone w niej złoto... Proszę o konkretną odpowiedź z metodą i opisem... Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CTX Gość
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:37 pm Temat postu: |
|
|
Ej, no człowieku, do książek..
Strącasz [AgCl4]- wodorotlenkiem litowca do nierozpuszczalnego w wodzie wodorotlenku złota. Odwadniasz to P2O5 do tlenku. A jak to bywa wiązanie tlen-pierwiastek o dużej masie atomowej- jest nietrwałe i pod wpływem dużej temperatury związek się rozłoży.
A, i nie daj za dużo roztworu M-OH bo Ci się zrobi rozpuszczalny kompleks tego złota...
naRazie, Michałku |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
simsigver Gość
|
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 1:37 pm Temat postu: |
|
|
Kwas chlorozłotowy po wyprażeniu na powietrzu rozłoży się dając --> Au, HCl i Cl2 podniesiesz trochę temp. i bezpostaciowy proszek Au stopi się w grudkę - To wszystko najlepiej robić w tyglu grafitowym
Możesz również redukować pyłem cynkowym, ale z drugiej strony lepiej nie kombinować
Pozdr 
Ostatnio zmieniony przez simsigver dnia Pon Lip 23, 2007 3:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
skałt

Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 93 Skąd: lud
|
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 2:41 pm Temat postu: |
|
|
Ta właśnie mi się wydawało że po zostawieniu na powietrzu tworzy się taki pasek który w około 1000 stopniach topi się w grudki... dzienki za odp ps. jaka temperatura będzie optymalna do wyprażania ?? |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
simsigver Gość
|
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 3:08 pm Temat postu: |
|
|
Kwas tetrachlorozłotowy uwodniony rozkłada się stopniowo na wodę chlorowodór i chlorek złota III , a ten na AuCl + Cl2 potem -> Au + Cl2 (chlor nie przereaguje z powrotem z Au ponieważ prażysz to w powietrzu i aktywny halogen rozcieńcza się nim,... by za chwilę utlenić jakieś związki organiczne...)
Więc temp. podnosisz stopniowo i gdy dojdzie do ~ 500*C pozostałością będzie bezpostaciowe złoto, które można bardziej podgrzać i stopić
Ogrzewając szybko możesz się pozbyć częsci związku gdyż napewno będzie "pryskać" bo podczas ogrzewaniu powstają gazy
Ozdr  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
CTX Gość
|
Wysłany: Pią Sie 10, 2007 10:02 pm Temat postu: |
|
|
...to nie lepiej strącić osad związku złota i zdekantować/przesączyć? a później to już prosta obróbka. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
simsigver Gość
|
Wysłany: Sob Sie 11, 2007 9:14 am Temat postu: |
|
|
CTX napisał: | ...to nie lepiej strącić osad związku złota i zdekantować/przesączyć? a później to już prosta obróbka. |
Z tego co pisaliśmy wynika, że sposobów jest conajmniej dwa
Pozdr  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sativ

Dołączył: 05 Cze 2005 Posty: 36
|
Wysłany: Pią Sie 17, 2007 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Po co tyle sie męczyć, lepiej dodać stechiometrycznie FeSO4 (rr bez Pb) i gotować, strąca sie metaliczne Au |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|