Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy robienie petard na PC ma sens? |
Tak. Nic lepszego niema |
|
37% |
[ 26 ] |
Nie. Są lepsze mieszanki. |
|
62% |
[ 44 ] |
|
Wszystkich Głosów : 70 |
|
Autor |
Wiadomość |
OMENATOR
Dołączył: 20 Gru 2006 Posty: 10
|
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 1:51 am Temat postu: Filmiki ze spalania Prochu Czarnego - wrzucać |
|
|
Witam.
Zawsze chciałem wiedzieć czy czarny proch który robię jest dobry.
A jako miarę jakości prochu biorę jego szybkość spalania na wolnym powietrzu.
Tak więc chciałbym zobaczyć jak się pali PC innych "piromaniaków" co pozwoli mniej więcej porównać jakość.
Proszę wrzucać filmiki ze spalania 5 gr PC. Dokładnie 5 gr. Włożyć lont w usypaną górkę odpalić i nagrać
I jak ktoś chce to przy okazji opisać swoją metodę robienia PC.
Inne mieszaniny też możecie wrzucać ale ustalona spalana ilość 5 gr.
Ja wrzucę filmik ze spalania PC który robię tak:
Standardowo 75:15:10
- Saletra jest ogrodnicza do kupienia w paczkach po 5 kg za 22 zł lub więcej kg.
- Siarka sublimowana kupiona od klijenta z aukcji Świstak.pl
- Węgiel samorobny z białego papieru toaletowego. Wypalany w piecu CO którym ogrzewam dom. Nie wiem jaka temperatura wypalania ale puszka do wypalania się świeci na jasno pomarańczowo. Próbowałem też wypalać na palniku kuchenki gazowej lecz trwało długo i węgiel był gorszy.
W każdym razie po wypalaniu w piecu z rolki papieru zostaje 10 gr węgla a na kuchence zostało 13gr węgla.
Nie mam jeszcze młyna kulowego więc mielone jest w młynku do kawy po 3min/40gr. Ale mielę nie do konca zmieszany proch tylko mieszaninę siarki z węglem i saletry z węglem. Dla bezpieczeństwa. Dodam że 3 lata temu zmieliłem młynkiem 13 kg prochu i nic się nie stało, ale to było takie mieleni pod strachem. Miałem wtedy 2 pary rękawic na rękach , fartuch ogniodporny i tarczę na twarzy dla bezpieczeństwa. Ale ten sam efekt jest jak się mieli osobno tylko trzeba dobrze wymieszac potem.
Przegryzam potem kilka dni wodą destylowaną.
Następnie rozgrzewam mieszaninę z tą wodą do 100%. Proch w słoiku a słoik do garnka z wodą i podgrzewam.
(na marginesie dodam że ten proch z filmiku to mi akurat w tym garnku słoik pękł i cały proch się wlał do 0,5 litra wody z kranu. Nie miałem wyjścia musiałem to wygotować i odparować tę wodę. Ale w zasadzie to był wypadek bo nie można szkła wkładać do wrzątku odrazu pęknie)
Podgrzewam bo w wyższej temperaturze taki gryziony proch się robi żadki jak woda. Saletra bardziej się rozpuszcza i na dodatek można to mikserem wymieszać z końcówką do ubijania piany. Dodatkowo wygotowywanie prochu z wody bezpośrednio w garnku też jest dobrą metodą bo podgrzany proch jest bardzo żadki nawet jak jest w nim mało wody. Po zdjęciu z palnika aż do ostygnięcia można go mieszać co spowoduje że się saletra nieskrystalizuje tylko na powierzchni a skłąd będzie jednolity.
Potem proch suszę kilka dni. W międzyczasie trzeba trochę go przemieszać, bo robi się na powierzchni skorupa która uniemozliwia suszenie.
Po wyschnięciu są dosyć twarde granulki które można połamać mocniej i przesiać przez sita i oddzielić granulki o określonej średnicy w zależności od zastosowania.
No a tak się ten proch spala. 5gr.
http://omenator.w.interia.pl/pirotechnika/PC%20najlepszy1.avi
Dodam jeszcze filmik gdzie spalam jescze innaczej robiony proch.
Pierwszy na filmie jest robiony na węglu drzewnym do grila. W zasadzie zgodnie z proporcjami to z tym węglem proch się ledwo pali. Dopiero po dodaniu dodatkowo 5gr węgla na 100gr mieszanki spalanie się przyspiesza kilkukrotnie. I proch ten nie był przegryzany wodą.
Drugi proch na filmie to ten sam proch co pierwszy ale przegryzany wodą i odrazu granulowany.
Trzeci proch to niegranulowany robiony z samorobnego węgla i przegryzany, nie granulowany.
A czwarty to ten który mi najlepiej wychodzi czyli taki jak trzeci tylko granulowany.
http://omenator.w.interia.pl/pirotechnika/spalanie%20prochu.WMV
Jak będę miał młyn kulowy to może wyjdzie jeszce lepszy proch.
Czekam na inne filmiki  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Teo
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 101 Skąd: 123456
|
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 3:50 pm Temat postu: |
|
|
lipny ten proch
dziwne macie metody...
Ja do gotowego meal poder'a dodaje 3% dekstryny i 10-12% r-r alkoholu i prasuje. Suche walce sprasowanego prochu po pokruszeniu przesiewam na sitach, które sam zrobiłem
jako lifta używam granulatu 2-4mm
co do zastosowania w petardach. Myślę, że na początki jest dobry, tyle, że początkujący robią zwykle kiepski proch..sam to pamiętam Ale lepsze to niż zaczynanie od FB, często na kmno4 (u mnie jeszcze z "pyłem" Al, który sam spilowałem i siarką ze sklepu ogrodniczego ) _________________ Koniec z piro.. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nostra

Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 200
|
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 4:15 pm Temat postu: |
|
|
test na jakość to jak P2 powiedział, trochę na kartkę... jak nie przepali to good...
i nie czaje zupełnie po co te "przegryzanie" aż proch się leje... całe te przegryzanie niepotrzebne... i nikt mnie nie przekona...
mączkę zmieloną KULOWCEM prasujemy (z alkoholem) i kruszymy, czego więcej chcieć?
a powiem że jak nie ma czasu a chce się mieć dobry pcz to i zwykła woda aby było lekko (LEKKO) wilgotne i przez sitko... a proch i tak nie nadpala kartki... _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Wto Sty 16, 2007 5:35 pm Temat postu: |
|
|
Lipny proch. Na moje oko maszynka do mięsa i to bez sit. Postaraj się lepiej. Proch z kulowca w sumie nie daje iskier a już na pewno nie takie latające prawie sekunde. to jest dobre na T-T ale nie jako lift czy nie daj boże rozrywający.
1. Kulowiec
2. lepszy węgiel.
3. mniej wody.
4. bez gotowania ! niszczysz azotan.
5. po cholerę tyle babrania? Ma być prosty i szybki w wykonaniu oraz dobrej jakości - czytaj kulowiec.
Pozdr. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rafael31

Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 85 Skąd: jesteś?
|
Wysłany: Sro Sty 17, 2007 7:51 pm Temat postu: |
|
|
Witam, muj proch robie standardowo 75/15/10 KNO3/C/S
1 wszystkie skladniki zmielone ucieram razem w mozdzierzu (jak kto nie ma to micha i tłuczek),
2 mieszam i zalewam wodą do uzuskania gęstej papki,
3 susze 2 dni,
4 lekko wilgotny proch przecieram przez sito,
5 susze dokladnie,
6 znów ucieram na mączkę w mozdzierzu.
Wychodzi bardzo ladnie, nielicyne iskry, kartke tylko lekko nadpala.
!!UWAGA!! teraz bardzo latwy przepis na prase do prochu,
bierzemy kawalek rurki o srednicy wewntrznej np. 4cm i waek metalowy o srednicy zewnetrzej np 3,90cm (chodzi o to zeby wchodzil w nasza rurke, aha i ma bzc od niej dlurzszy) wkladamy walek w rurke ale nie do konca tak zeby w srodku bylo miejsce na wilgotny proch, wiec wkladamy walec w rurke sypiemy proch i wkrecamy w imadlo, raszta na schemacie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb105817b096e36c.html _________________
przepraszam za błędy;/ |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tomash dostęp próbny do MW

Dołączył: 27 Sty 2003 Posty: 382 Skąd: Z nieba do nieba, oby nie za szybko...
|
Wysłany: Sro Sty 17, 2007 8:24 pm Temat postu: |
|
|
rafael31 napisał: | 2 mieszam i zalewam wodą do uzuskania gęstej papki
|
Za DUŻO wody!! maks 20%, w wypadku prochu więcej nie znaczy lepiej, przy tej ilości wody całe kno3 przechodzi do roztworu, potem krystalizuje i tworzy duże kryształy spowalniające palenie!
NIE tyle wody. Luuudzie.
Pozdr. _________________ Już tylko teoretyzuję, potrzeba mi rączek by rodzinę utrzymać  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zeekard

Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 5 Skąd: Normandy (5 miles East of Caen)
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 12:47 pm Temat postu: |
|
|
a mam pytanko co do prochu czarnego, nurtuje mnie ono przez cały czas...
proch czarny ma być eksplosywny, blyskawicznie spalajacy sie np. do petard tak jak ten na filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=txrIvNcKOBs
czy ma być normalnie palący się który sypie iskrami, np. służący jako paliwo do rakietek, bączków, cyrkoblic itp. jak ten na filmiku poniżej:
http://www.youtube.com/watch?v=qqx_285KNVs
Jaki ma być własnie ten prawdziwy proch czarny?? eksplozywny jak na pierwszym filmiku, czy energicznie spalający się tak jak na tym drugim??  _________________ MG-42 at the second floor! Take cover! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hubcio

Dołączył: 05 Sty 2005 Posty: 375 Skąd: tiaaa
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 7:58 pm Temat postu: |
|
|
To jak z tym węglem do PCz ?? ja wiem o tym ,że dajemy węgiel wypalany z drewna , które jest miękkie : wierzba, leszczyna , a jeśli to faktycznie akacja (w co wątpię) to nie nadaje się zbytnio do PCz bo jest twarde , a może ja coś pokręciłem  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirOs
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 12
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 9:22 pm Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się, czemu utarło się u nas, że po BP stosujemy węgiel z drew lekkich. Terminy takie jak drewno twarde czy miękkie stosują stolarze, a nie pirotechnicy. Do prochu czarnego doskonałym jest węgiel wypalany z drzew takich jak: wierzba, klon, sosna, balsa, czy winorośl. Jak widać, nie wszystkie przytoczone przykłady należą do drew "lekkich".
Mam nadzieję, że odzwyczaicie się od takiego upraszczania, bo ono jedynie myli i wprowadza zamieszanie.
Pozdrawiam,
pirOs
EDIT: przejęzyczenie, oczywiście chodziło o stolarzy.
Kto się nie domyślił ten trąba 
Ostatnio zmieniony przez pirOs dnia Wto Mar 27, 2007 3:20 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
klim

Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 34 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 9:37 pm Temat postu: |
|
|
Masz racje pirOs. Nie tylko drzewa "miękkie" nadają się na węgiel do Pcz a nawet nie tylko drzewa. Przeglądając ostatnimi czasy allegro widze że coraz mniej opłaca się babrać z produkcjią dobrego węgla. Ceny węgla aktywowanego dochodzą do 5zł za 800g więc niedrogo. Wnioskuję że cięzko domowymi sposobami uzyskać tak sprawny węgiel jak aktywowany równie małym nakładem finansowym. I apeluje tu do wszystkich którzy mają problemy z uzyskaniem dobrego Pcz, kupcie aktywowany węgiel, dobrze go zmielcie, dobrze odwazcie i bedzie git. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirOs
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 12
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2007 3:25 pm Temat postu: |
|
|
I tu się mylisz.
Wegiel aktywowany nie jest optymalnym węglem do BP. Mogłoby się tak wydawać, wiadomo rozwinięta powierzchnia, bla bla. Sekret węgla do prochu nie lezy jedynie w zawartości procentowej pierwiastka węgla. Wiele zwiazków organicznych, takich jak żywice, podwyższa prędkość spalania, czy obniża temperaturę zapłonu. Niektóre stosowane "węgle" mają w sobie jedynie ~85% masowych pierwiastka C. Polecam literaturę, zwłaszcza angielską, bo w rodzimej wiele nie znajdziecie. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hubcio

Dołączył: 05 Sty 2005 Posty: 375 Skąd: tiaaa
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2007 4:10 pm Temat postu: |
|
|
No tak pirOs,tylko ja nie mówiłem o drzewach lekkich,czy ciężkich tylko o drzewach twardych lub miękkich. Drzewa które ty dałeś za przykład to drzewa miękkie , twardsze z nich to sosna. A znów akacja to twarde jakich mało (nie gnije i wogóle).
Oczywiście jeśli twoja wypowiedż tyczyła się mojej  _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pirOs
Dołączył: 30 Sie 2006 Posty: 12
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 7:35 pm Temat postu: |
|
|
pirOs napisał: | I tu się mylisz.
Wegiel aktywowany nie jest optymalnym węglem do BP. Mogłoby się tak wydawać, wiadomo rozwinięta powierzchnia, bla bla. Sekret węgla do prochu nie lezy jedynie w zawartości procentowej pierwiastka węgla. Wiele zwiazków organicznych, takich jak żywice, podwyższa prędkość spalania, czy obniża temperaturę zapłonu. Niektóre stosowane "węgle" mają w sobie jedynie ~85% masowych pierwiastka C. Polecam literaturę, zwłaszcza angielską, bo w rodzimej wiele nie znajdziecie. |
Nie miałem zamiaru nikogo tu urazić, ale jeżeli klasyfikujesz np. klon jako drzewo miekkie czy też lekkie, to muszę ci powiedzieć, że nie warto tworzyć takich podziałów. Jak dla mnie to drzewa dzielą się na:
-Te przydatne do piro
- Oraz reszta, o przydatnosci małej bądź znikomej
ED: O ja cie chciałem edytować a sam się zacytowałem
Przepraszam za bałaganik. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pan_kracy
Dołączył: 09 Lut 2007 Posty: 78 Skąd: zachód
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 11:16 pm Temat postu: |
|
|
a oto i mój PCz ( oczywiście 75/15/10 ) długość ścieżki 25 cm
http://video.tinypic.com/player.php?v=3yyaypj
produkcja jest następująca
1. mielenie węgla przez 24 h
2. mieszanie składników (siarkę mam pył a saletry nie miele bo przegryzam)
3. przegryzanie przez 1 tydzień
4. mielenie prochu
5. prasowanie i granulacja ( PCz z filmu nie był poddany temu procesowi)
V spalania według mych wyliczeń około 50 cm/sek
kartka się zjarała bo ścieżka miała szerokość koło 2,5 cm i wysokość 1cm |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orzech1
Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 5
|
Wysłany: Sob Maj 05, 2007 8:55 pm Temat postu: |
|
|
Siemka
Mam do Was pytanie. Da się zrobić jeszcze lepszy proch na węglu grilowym i kolejowej siarce? Był on przegryzany i granulowany. Oto link do mojego prochu http://video.google.pl/videoplay?docid=-8730361213455947765&hl=pl
Bo prubuje zrobić lepszy od 3 miesięcy i mi nie wychodzi. (Nie śmiejcie sie z bałaganu pod schodami ) |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DNF
Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 141 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 9:29 am Temat postu: |
|
|
Witam
Spraw sobie mlyn kulowy i pozadna wage (najlepiej elektroniczna).
Na filmie widac jak slabo masz zmielona siarke i wegiel. Byc moze, a raczej napewno masz tez zbyt slabo zmieszany p.cz.
Pozdrawiam
DNF _________________ "Kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie, do jasnej cholery."
K. I. Gałczyński |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
IrkaceK

Dołączył: 23 Lip 2002 Posty: 215 Skąd: te piękne kolory ?
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 9:34 am Temat postu: |
|
|
Dobrze zmielony proch mozna poznac po tym ze praktycznie nie daje iskier. Na weglu do grila ciezko uzyskac taki efekt - 10h w mlynie kulowym to niestety za malo i wtedy i tak sypie. Dluzej juz nie mielilem bo na weglu wierzbowym wystarczy 8h i jest nieporownywalnie lepszy.
Pozdro! _________________ Koniec z praktyka amatorska
www.PyroGarage.pl - Akcesoria pirotechniczne, odczynniki oraz lonty! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orzech1
Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 5
|
Wysłany: Nie Maj 06, 2007 12:13 pm Temat postu: |
|
|
Wydawało mi sie że węgiel mam dobrze zmielony . Był on dużo lepiej zmielony niż mąka i nie wyczuwałem w nim żadnych bryłek. A i tak zaczne robić P.cz na węglu z topoli. A młyn kulowy to ja mam  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 6:10 pm Temat postu: |
|
|
witam
ja swój proch pokaże jak go dopracuje bo na razie spala sie może trzy razy szybciej od saletry z cukrem I mam do was pytanie czy wegiel wypalany w piecu CO z brzozy nada sie do dobrego Pcz. Na razie chodzi mi tylko żeby petarda zrobiła ostry bum bo w szelki na razie sie nie bawie. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Front

Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 189 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Pią Maj 11, 2007 6:52 pm Temat postu: |
|
|
Rodzaj węgla ma duże znaczenie jednak sądzę żę wieksze znaczenie od rodzaju ma jego rozdrobnienie Sam wypalałem węgiel z sosny i brzozy temp. w piecyku CO czerwony żar Drewno się nie łutleniło(mimo że wypalałem w otwartej puszce po szynce.) tylko nastąpiła jego piroliza Taki węgiel bije na głowę węgiel ze sklepu. Jednak brykiet roxx Pisałem że rodzaj to nie wsio teraz tylko zmielic w młyneczku z kuleczkami w środku tzw młynie kulowym.  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|