Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol R
Dołączył: 18 Lip 2004 Posty: 700
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 7:48 pm Temat postu: Metody barwienia stali, warstwy ochronne |
|
|
Witam,
interesują mnie domowe metody które pozwolą uchronić choćby częściowo stal przed korozją, oraz co ważne nadadzą jej ciekawą barwę. Żadnych procesów termicznych rozgrzewających metal do ponad 150-200 *C na dłuższą chwilę.
Co więcej przydałby się jakiś patent na zrobienie grawerki, poprzez nie tyle trawienie co również odbarwienie stali. Obiło mi się o uszy coś o kreciku, ale nie pamiętam szczegółów.
Specyficzny guncote stosowany fabrycznie jest chyba zbyt złożonym procesem aby móc go zastosować w domu ?
zdrówka. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nuclear

Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 69 Skąd: piotrków tryb
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 8:01 pm Temat postu: |
|
|
co do grawerowania
trawisz wzorki na czym tam chcesz (np nba nożach)
wodą króleską,ale to dlatego że stal jest prawie nierdzewka i kwas azotowy tego nie rusza.
Metal pokrywam bitumikiem i na następny dzień wydrapuje wzór,pokrywam kwasem na 15 min i zmywam rozpuszczalnikiem. _________________ <---- CHOLERA WIE |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rynio_di
Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 75 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 8:37 pm Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi ci o metodę czernienia stali tzw.oksydowanie to ja robię to w następujący sposób;w garnku emaliowanym robię rozrtór 15%wodortlenku sodu i dosypuję około 20dkg.saletry amonowej (nawóz )NIE wapniowej doprowadzam do wrzenia i wkładam w tą kąpiel dwtal po wyjęciu płuczę w wodzie i natłuszczam olejem Ladniejszy efekt jest jak w miejsce saletry użyjesz azotanu lub azotynu sodu ,A o metodzie brunirowania zapomnij !!! nie zdobędziesz pięciochlorku rtęci materiał silnie trujący i metoda trudna ,Atak na marginesie to oksyda na zinmo z allegro też jest dobra, Blue Formula 44 o szcegóły pytaj. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nuclear

Dołączył: 24 Kwi 2006 Posty: 69 Skąd: piotrków tryb
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 10:19 pm Temat postu: |
|
|
inny pomysl
pomaruj metal woskiem pszczelim lub lakierem bitumicznym nastepnie czyms ostrym wyryj napislub co tam chcesz i pokryj czyms żracym metal
np roztwur dwuchromianu potasu w wodzie destylowanej z dodatkiem H2SO4 _________________ <---- CHOLERA WIE |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karol R
Dołączył: 18 Lip 2004 Posty: 700
|
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 12:48 pm Temat postu: |
|
|
moja stal jest jak najbardziej rdzewna, ale wytrawienie napisów nie specjalnie mi się podoba. Wolałbym tak jak jest to robione np. na nożach benchmade. Motylki bedące logiem firmy są jakby dokładnie wyoksydowane na powierzchni noża, nie ma jednak żadnych śladów aby pokrycioe naruszyło strukturę metalu.
Ryno_di a jak z trwałością obu przykładów które podałeś ? Prawdopodobnie wiesz co chcę zaoskydować jeśli nie to tutaj można sobie obejrzeć. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
rynio_di
Dołączył: 06 Kwi 2006 Posty: 75 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 8:07 pm Temat postu: |
|
|
Oksydowanie nie należy do najtrwalszych metod zabezpieczania są to cienkie warstwy tlenków . Można dłużej potrzymać w kąpieli będzie dokładnie i gróbiej nałożona oksyda mowa o gotowaniu w wodorotlenku z dodatkami. Jeszcze słabsza jest oksyda na zimno .Brunirowanie to najlepsza i efektywniejsza metoda a zarazem najtrudniejsza do wykonania.Już nie piszę o pięciochlorku rtęci to nazeży przestrzegać procesu technologicznego zalecana czystość ,tą metodą pokrywano optykę i drogą broń myśliwską.Przed położeniem oksydy ładnie wypoleruj nie zaleca się na lustro przed włożeniem do kompieli wypłucz w wodzie wapiennej. pozbędziesz się tłuszczu, Nie wszystkie stale ładnie przyjmują oksydę. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karol R
Dołączył: 18 Lip 2004 Posty: 700
|
Wysłany: Pią Lip 14, 2006 5:15 pm Temat postu: |
|
|
Jasne ze nie będe sprowadzał drogich egzotykow aby zaoksydować nóż czy elementy broni.
Jednak stal którą użyłem rdzewieje potwornie.... od pochwy skurzanej która była "raczej" wysuszona pojawiły się głębokawe naloty. I tak miałem piłować więc nic wielkiego się nie stało, ale na przyszłośc wolałbym tego uniknąć... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|