Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maxlam Gość
|
Wysłany: Wto Maj 30, 2006 9:48 pm Temat postu: |
|
|
Nic się nie przykleja ostatnio rurę grzałem w fudze, bo nie chciało mi się iść po piasek, robisz klasyczną łaźnię piaskową do małego garnuszka piach nad palnik jak już się rozgrzeje wkładasz rurę patrzymy czy wystarczająco nam „rura zmiękła" (bez skojarzeń ) i...
Powiem więcej ta fuga mi się spodobała, bo jest taka puchata, bo w piasek to trzeba wciskać a tu samo wpada trzeba trzymać by nie opadło na dno, bo się od gara przypali i będzie brzydko wyglądać i śmierdzieć |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SzakalSC

Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 30 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Cze 13, 2006 12:13 pm Temat postu: |
|
|
Gdy wkładacie do jakiejś formy to czy ta rurka wam sie zgina (faluje) ja nie moge żeby było równo... ;/ _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hp

Dołączył: 20 Maj 2005 Posty: 61 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 16, 2006 9:03 pm Temat postu: Rura |
|
|
A jak bardzo to podgrzwasz ?? Sprobuj mniej elastyczniej tzn. podgrzej tak aby nie bylo az nad to gietkie |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SzakalSC

Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 30 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią Cze 16, 2006 9:13 pm Temat postu: |
|
|
Ale wydaje mi zie ze chyba trzeba bardziej rozgrzac... _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryt

Dołączył: 19 Maj 2004 Posty: 156 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Cze 18, 2006 7:18 pm Temat postu: |
|
|
SzakalSC napisał: | Ale wydaje mi zie ze chyba trzeba bardziej rozgrzac... |
odwrotnie  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SzakalSC

Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 30 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie Cze 18, 2006 7:24 pm Temat postu: |
|
|
A rozgrzewac nad palnikiem? Chyba troche nierówno miernie ;/ _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pepe.154
Dołączył: 12 Lis 2005 Posty: 35
|
Wysłany: Pon Cze 19, 2006 12:33 pm Temat postu: |
|
|
SzakalSC napisał: | A rozgrzewac nad palnikiem? Chyba troche nierówno miernie ;/ |
zgadza sie to jest troche nierównomierne ale nie zawsze, jak dojdziesz do wprawy w ładnym obracaniu rurki to efekty bedą bardzo podobne co do łaźni piaskowej z tym że z łaźnią jest troche wiecej zabawy i dlatego nie każdy ją wykorzystuje. A co do postu z ,,falującą rurą" to śmiem twierdzić że za dużo jej podgrzałeś (nie za długo tylko za wysoko) i w tym momencie zamiast ładnie sie zagiąć na końcu to gnie ci się tuż nad kieliszkiem gdzie jest luźna i tam właśnie jak uciskasz ona sie składa (faluje, łamie, deformuje jak zwał tak zwał ) no to na tyle mojego zdania
pozdro _________________ pepe.154 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maxlam Gość
|
Wysłany: Pon Cze 19, 2006 12:44 pm Temat postu: |
|
|
Uff nareszcie kupiłem sobie nową myszkę i komp mi się przestał zawieszać
Ale do rzeczy, jeśli chodzi o łaźnię piaskową to nie wiem gdzie tu dużo roboty bierzesz garnek stalowy 0,25l lub puszkę po groszku albo, co tam masz i do tego ze 4cm piachu itp. I na palnik...
I co to nam daje po pierwsze rurka rozgrzewa się równomiernie i dość powoli a to duży plus plusem jest to, że nie działa na nią bezpośrednio ogień i wysoka temperatura, bo nie jest to przeze mnie sprawdzone, ale wydaje mi się, że taka mocno przegrzana rura i schłodzona nie ma już tej wytrzymałości, co pierwotnie. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryt

Dołączył: 19 Maj 2004 Posty: 156 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 5:22 pm Temat postu: |
|
|
maxlam napisał: | wydaje mi się, że taka mocno przegrzana rura i schłodzona nie ma już tej wytrzymałości, co pierwotnie. |
Poprostu zrobi się bardziej "krucha"
to tak jak z chartowaniem metalu chyba  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dodo

Dołączył: 07 Sty 2006 Posty: 47 Skąd: z zakopalisk
|
Wysłany: Wto Cze 20, 2006 5:36 pm Temat postu: to nie hartowanie |
|
|
Niestety mechanizm tego jest inny.
Następuje destrukcja tworzywa na skutek działlania temperatury i dlatego się to robi kruche i zmniejsza się wytrzymałość.
PVC ( polichlorek winylu) jest szczególnie wrażliwy na destrukcję podczas ogrzewania. Łatwo to tworzywo przegrzać.
Często podczas przerabiania tego na wtryskarkach następują eksplozje spowodowane rozkładem przegrzanego tworzywa, smród przy tym niewąski jest i struć się można. _________________ gud myirnyng! |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miszcz

Dołączył: 10 Sie 2004 Posty: 8 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 9:49 pm Temat postu: |
|
|
A ja szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego wy tak kombinujecie z tym ogrzewaniem rurek. Jakieś fugi, piaski oleje. Ja to robię poprzez ogrzewanie końca rurki na gazie aż troszkę zmięknie i jak już jest troszkę plastyczne to wciskam w mały lejek. Po ok. 15 sekundach rurka zastyga i jest naprawdę ładnie zagięte. _________________ Jesteś na tyle dobry na ile dobry jest Twój najsłabszy punkt... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szpaner

Dołączył: 11 Paź 2004 Posty: 561
|
Wysłany: Pią Lip 07, 2006 11:08 pm Temat postu: |
|
|
przeczytaj temat, to będziesz wiedział dlaczego.
gdyby nie było powodu, to nie byłoby tej dyskusji.
ps: ostatni post maxlama wyjaśnia wszystko
edit: no, może nie wszystko ale wiele _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miszcz

Dołączył: 10 Sie 2004 Posty: 8 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 12:30 pm Temat postu: |
|
|
Czytałem, tylko wydaje mi sie, że to trochę bardziej pracochłonne. Mi ten sposób popdpowiedzial Jaskiniowiec. Rurkę się obraca nad ogniem, ona po minucie mięknie i dalej tak jak mówiłem. Możliwość zapalenia paliwka jest raczej znikoma gdyż dyszę wklejam na silikon. Oczywiście nikogo nie namawiam do tego rozwiązania, ale w końcu z założenia ma to być temat o charakterze poradnika:) _________________ Jesteś na tyle dobry na ile dobry jest Twój najsłabszy punkt... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryt

Dołączył: 19 Maj 2004 Posty: 156 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 1:05 pm Temat postu: |
|
|
Miszcz napisał: | dyszę wklejam na silikon. |
no coment
maxlam wymoderuj trochę te posty siano się zbiera |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miszcz

Dołączył: 10 Sie 2004 Posty: 8 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 8:38 pm Temat postu: |
|
|
No i co w tym dziwnego?? Myślisz, że tylko ja tak robię?? Widać, że jeszcze niewiele wiesz. Zaznaczam, że to nie są moje patenty tylko innych ludzi!!! Widać niewiele czytasz forum. Ale pewnie gdyby tak napisał Pinot, czy Ksard to byś tego nie komentował tylko w pełni sie zgadzał.
Pozdrawiam!!! _________________ Jesteś na tyle dobry na ile dobry jest Twój najsłabszy punkt... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szpaner

Dołączył: 11 Paź 2004 Posty: 561
|
Wysłany: Sob Lip 08, 2006 8:39 pm Temat postu: |
|
|
tu nie chodzi o możliwość zapalenia paliwa, tlyko o samą rurę.
Rozgrzanie rury uszkadza ją (osłabia). Zastosowanie piasku lub oleju ma zminimalizować osłabienie.
MOŻNA rozgrzewać rurę bezpośrenio nad ogniem. Jednak w tedy działasz wyższą temperaturą, a więc bardziej rozgrzewasz powieżchnię rury. Dodatkowo nie masz kontroli nad miejscem do którego ogrzewana ejst rura. _________________
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaskiniowiec

Dołączył: 22 Lut 2004 Posty: 597 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 12:07 am Temat postu: |
|
|
Nie ma jednej dobrej metody na ogrzewanie i zagięcie. Sposób z piaskiem lub jakimiś łaźniami jest dobry (nawet bardzo dobry), bo umożliwia zarówno równomierne ogrzanie, jak i pewną kontrolę nad temperaturą, a co za tym idzie zwiększa się bezpieczeństwo. Ale...nie zawsze mi się chce tak bawić. Osobiście korek wklejałem na SILIKONIE, potem grzałem końcówkę rury nad gazem i zaginałem końcówki. Cały patent polega na utrzymywaniu rurki w strumieniu gorących gazów, a nie w płomieniu. Jak rurka mi słabo miękła, to obniżałem ją około 10 cm i dalej grzałem. Trzeba tylko mieć trochę cierpliwości. PCV kiepsko przewodzi ciepło, dlatego też trzeba rurę grzać przez minimum 5 minut, obracając ją w palcach dla równomiernego ogrzania. Jak się nabierze wprawy, to jest wszystko dobrze. Niezmiernie istotną sprawą jest to, by na końcówce rury nie było nawet najmniejszych śladów paliwa. Tak osobiście robiłem i dlatego jak mnie Miszcz o to spytał, to tak mu odpowiedziałem.
P.S. do Tryt'a
Tak, owszem wklejam korek na silikonie. Dlaczego? Główną zaletą silikonu jest jego elastyczność. Silikon nie ma mocować pancernie korka, a tylko pełnić rolę uszczelki. Całość obciążenia mechanicznegoi bierze na siebie zagięcie. A co do wymaganej wytrzymałości zagięcia, to siły działające tam na PCV są mniejsze niż na korpusie, gdzie jest paliwo. Na pytanie dlaczego tak się dzieje proponuję odnaleźć posty Kermita, gdzie po inżyniersku wyjaśnił fakt większych naprężeń działających obwodowo, niż wzdłużnie. |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miszcz

Dołączył: 10 Sie 2004 Posty: 8 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 12:24 am Temat postu: |
|
|
Właśnie to chciałem napisać , ale wiadomo, brak doświadczenia i obycia w nomenklaturze modelarskiej. Stosuję te patenty i mi się sprawdzają- naprawdę.
P.S Dzięki Jaskiniowiec za wsparcie:) _________________ Jesteś na tyle dobry na ile dobry jest Twój najsłabszy punkt... |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tryt

Dołączył: 19 Maj 2004 Posty: 156 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 1:07 pm Temat postu: |
|
|
Ja zrozumiałem że kolega wkleja dyszę na sylikon
ale sylikon kiepsko znosi wysoką temperaturę i chyba przy silniku pracującym
dłużej niż 1-2s powinien "puścić"  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Achtung

Dołączył: 26 Lut 2003 Posty: 317 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie Lip 09, 2006 4:19 pm Temat postu: |
|
|
w wiekszości sklepów dostępne są silikony wysokotemperaturowe, ja mam 600stC ale słyszałem o 900st choć nie wiem czy to prawda. ja osobiście "zmiękczam" pvc w łaźni olejowej _________________ wierzący nie praktykujący  |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|